Dziś uczniowie i absolwent naszej szkoły dowiadywali się o tym, na jakiej zasadzie działa rakieta z herbaty. Startująca rakieta z podpalonej bibułki zadziwiła uczniów i wywołała na ich twarzach uśmiech. Przypomnieliśmy przy tym zasadę, że uczniom nie wolno bawić się zapałkami, a posługiwanie się nimi może nastąpić tylko za zgodą i pod opieką dorosłych (opiekunów, rodziców...). W ten sposób powitaliśmy ferie 2015. Rakiety, z którymi bawili się uczniowie i absolwent widoczne są na zdjęciach. Dla zaznaczenia miejsca unoszących się w powietrzu płonących elementów stworzono grafikę z czterech zdjęć, na których rakiety wyróżniono w elipsach.